Relacja z 4Developers 2015
|
Niemal 1000 uczestników, 15 ścieżek tematycznych i ponad 120 prelegentów robi wrażenie. A to wszystko w ciągu jednego dnia w jednym miejscu. Konferencji 4Developers chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. 20 kwietnia odbyła się już 7. edycja tego dobrze znanego wydarzenia. Byliśmy tam dla was.
Zaczęło się. :) pic.twitter.com/WqmmHUf3E9
— 4Developers (@4Developers) April 20, 2015
15 ścieżek
Główny atut tej konferencji - różnorodność tematyczna - przyciągnęła ogrom programistów, architektów, koderów, administratorów, testerów, team leaderów i project managerów. Każdy z nich mógł znaleźć coś ciekawego dla siebie.
Wybór był naprawdę szeroki, od Javy i .NET, przez games development i application security, po business relations i project management. Nas oczywiście najbardziej interesowały tematy bliskie wszystkim webmastahom, czyli frontend, PHP, UX oraz architektury aplikacji.
Takie nasycenie tematów ma również swoje złe strony. Bo cóż można zrobić, gdy w tym samym czasie chce się obejrzeć 5 prelekcji naraz? Pomogła by pewnie kostka do gry, gdybyśmy takową zabrali. Pozostaje liczyć, że akurat te niewybrane udało się organizatorom zarejestrować i zostaną wkrótce opublikowane. Niektórzy uczestnicy sugerują rozbicie konferencji na kilka dni, co jest naszym zdaniem dobrym pomysłem.
Również sztywne przypisanie ścieżek do sal okazało się niezbyt szczęśliwym wyborem. Kilka prezentacji cieszyło się tak dużą popularnością, że część uczestników musiała je oglądać z korytarza.
Bad sizing #4Developers: #FrontEnd sessions are overflowing... pic.twitter.com/KnYcla1vBV
— Віталій /vɪˌtælij/ (@Sygyzmundovych) April 20, 2015
Mocna obsada
Trzeba przyznać, że ścieżki typowo webmastahowe miały bardzo mocną obsadę. Byli zarówno znani PHPersi (Mariusz Gil, Kacper Gunia, Leszek Krupiński), były gwiazdy z zagranicy (Phil Nash, Aurelio De Rosa), byli teoretycy i praktycy, byli debiutanci i starzy wyjadacze. Wszystkim wyszło dobrze, wszystkich przyjęto bardzo pozytywnie, co można było usłyszeć w kuluarach.
Wśród najciekawszych prezentacji warto wyróżnić (wg kolejności wystąpień):
- Jarosław Pałka: „Jaka piękna katastrofa w doskonałym świecie, rzecz o architekturze skazanej na klęskę”
- Mariusz Gil: „Kiedy, jak i po co migrować na NoSQL”
- Kacper Gunia: „Jak (w końcu) zacząć pracować z DDD wykorzystując BDD?”
- Aurelio De Rosa: „People don’t give a f**k of JavaScript”
- Sebastian Grodzicki: „Scaling LAMP doesn’t have to suck”
- Phil Nash: „WhatRTC? Everything you need to know to connect browsers to the world”
- Łukasz Sowa: „Mikroserwisy - szanse, dylematy i problemy”
- Leszek Krupiński: „PHPNG kontra HHVM”
- Jakub Kubryński: „REST w praktyce - tej dobrej i tej złej”
- Sławomir Sobótka: „Jak prezentować swoje pomysły przed ludźmi technicznymi i biznesem - rady od zwykłego programisty dla programisty”
- Łukasz Łuczak: „Serwis z kamerkami - pole minowe wydajności”
- Michal Taszycki: „Why should you learn to program Commodore 64 this year?”
- Leszek Krupiński: „Dobrze posól swoje hasło: skróty haseł w webie”
Fajną ciekawostką były zestawy do głosowania. Przy wyjściu z sali można było natychmiast ocenić prezentację naciskając odpowiedni przycisk. Jak podają organizatorzy najwyżej ocenione zostały prezentacje Jarosława Pałki, Sławomira Sobótki, Mariusza Gila i Jakuba Kubryńskiego. Wszystkie jak najbardziej zasłużenie.
This is what happens when your service is popular and underpowered. #4developers #scaling #lessons #not #learned pic.twitter.com/l7Ai5hrZiL
— donis (@donisa) April 20, 2015
Świetna atmosfera
Przy takiej ilości ludzi nie dało się nie poznać kogoś nowego. Czy to na przerwach, czy to przy partyjce Mortal Kombat w dobrze przygotowanej „chill zone”, czy też w ogromych kolejkach do rejestracji i na lunch. Pozdrawiamy więc wszystkich, których spotkaliśmy i zaopatrzyliśmy w webmastahowe wlepki. Do zobaczenia za rok 🙂
Obiad bardzo na propsie #4developers
— Sławek Nowak (@draffter) April 20, 2015